|
"uwielbiam pisac w sposób tylko sobie znany", otóż to, czyz więc mnie sie wydaje, że piszesz tu do samej siebie? Skoro nie jest wazne by inni rozumieli (a nie każdy "czuje Twoją bazę" - może to ta odległość, że nie czuć, a wiatr ze wschodu ostatnio wieje). Co do "zwierania szeregów" z Nynyka to nigdy nie "rozwieraliśmy" by je zwierać, a żeby się nabrać, cóż, może chwilowo na "polot rzekomy" i "szczerość wyznań", mówie o sobie, nie o tym na co dal się nabrać, jesli dał, Nynyka. Nie zam twojego wcielenia "Iwonka" Gram, ale myslę, że jakie by nie było, nie odbiega zbyt daleko od mojego wyobrażenia o Tobie, podkreslam, wyobrażenia. Przeraża mnie Twoja podejrzliwośc wobec mężczyzn, żaden nie ma szans, cokolwiek by zrobił i tak podejrzewałabys, że robi to dla siebie, dla własnego Ego, smutne to, że w kobiecie może byc tyle szowinizmu, nietolerancji, dyskryminacji wobec płci odmiennej, Ty chyba Gramm nienawidzisz facetów, wszystkich, bez wyjatku? Ciekawe jakie jest tego podloże? Genetyczne, charakteropatyczne, socjologiczne? A może nikt nigdy nie bedzie dorastal do piet "ideałowi Taty"? jakos tak mi sie widzi, że stworzony wzorzec bezkrytycznego dziecka zdominował możliwości adaptacyjne i postrzegawcze. pozdrawiam Gramm ciebie też |
|
|
|